Aktualności Wyrok TSUE w sprawie frankowiczów – ostatnie starcie w Luksemburgu?

2 października 2019

W oczekiwaniu na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpętało się prawdziwe piekło.

Bankowcy i ekonomiści straszą ze wszystkich stron, że wyrok ten doprowadzi do ruiny nie tylko finanse banków, ale do upadłości cały kraj. Zaniepokojeni wysłali nawet list do Trybunału, nie zważając, że jest to działanie bez precedensu, które może być uznane za niedozwolony lobbing. Wszystkie te diagnozy zaczynają się przeważnie od słów: nie jestem prawnikiem, ale…

JAK TO SIĘ STAŁO. NAJSŁYNNIEJSZY POLSKI FRANKOWICZ

Polska usłyszała o kłopotach z kredytami frankowymi za sprawą najsłynniejszego polskiego frankowicza Tomasza Sadlika, który rozpoczął pionierską walkę w sądach. Walka ta zresztą trwa do dziś a po sprawiedliwość trzeba było się udać do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W Polsce bowiem w tym czasie wszyscy uczyli się dopiero rozróżniać kredyt denominowany od indeksowanego włącznie z sędziami. Przytłaczającą większość spraw wówczas wygrywały banki, a całość intelektualnego uzasadnienia wyroków dała się sprowadzić do stwierdzenia, że umów należy dotrzymywać , a orzecznictwo i dyrektywy unijne nakazujące wziąć w obronę słabszą stronę umowy pozostawały terra incognita.

Więcej na rp.pl