SN nie zostawił suchej nitki na opcjach walutowych drugiej generacji typu TARN, oferowanych w roku j2008 przez Bank Millennium SA. Transakcje, w których zysk klienta ograniczony był barierą kwotową (kilkanaście tysięcy złotych), a zysk banku był nieograniczony (w sprawie wyniósł ponad 17 milionów złotych) są sprzeczne z zasadą zachowania elementarnej uczciwości w obrocie gospodarczym. Takie transakcje są nieważne. Również ugoda obejmująca potwierdzenie stanu zadłużenia z tytułu tych transakcji jest nieważna. Droga klienta do sprawiedliwości w tej sprawie była długa. Najpierw SO stwierdził, że „widziały gały co brały”, potem SA umył ręce, mówiąc że rzeczywiście coś z tymi opcjami było nie tak, ale skoro jest ugoda, to już nic nie może zrobić. Od zawarcia feralnych opcji minęło ponad 10 lat, od złożenia pozwu – 5 lat. Klient zdążył się już dowiedzieć od organów skarbowych, że uzyskał przychód przez to, że bank „podarował” mu w ugodzie 14 z 17 milionów PLN i zadowolił się trzema. Dzięki wyrokowi SN wróciła normalność.