Sąd nie może samodzielnie uzupełnić luki w umowie po wyeliminowaniu z niej niedozwolonej klauzuli indeksacyjnej, nieuczciwe warunki dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione zasadami ogólnymi. Ponadto, to konsument ma decydujące zdanie, co jest dla niego lepsze. Tak uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Prawnicy twierdzą, że wyrok jest korzystniejszy niż opinia rzecznika TSUE.
Co orzekł TSUE? To wyrok ważny także dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który już w 2009 roku wskazywał, że w umowach są abuzywne klauzule, Rzecznika Finansowego, który w 2016 roku przygotował raport w sprawie kredytów oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, który powołał zespół do spraw konsumentów. RF i UOKiK mają nadzieję, że po wyroku TSUE banki zaczną częściej zawierać ugody, a rzadziej iść do sądu. Związek Banków Polskich powiedział jednak jasno: rozstrzyganie sporów pomiędzy bankami, a klientami dotyczące umów kredytów frankowych będzie musiało każdorazowo należeć do polskich sądów.