Unijny trybunał stwierdził, że abuzywnej klauzuli przeliczeniowej nie można zastąpić kursem NBP. Korzystne dla kredytobiorców było też rozstrzygnięcie kwestii przedawnienia roszczeń.
Przed luksemburski trybunał trafiły trzy zapytania z warszawskiego sądu rejonowego. Pierwsze dotyczyło umowy denominowanego we frankach kredytu w Deutsche Banku, w której za zgodą banku konsument od początku mógł dokonywać spłat w szwajcarskiej walucie. Sąd zastanawiał się, czy może wykreślić fragment „za zgodą banku”, co umożliwiałoby dalsze funkcjonowanie umowy bez abuzywnej klauzuli przeliczeniowej. TSUE stwierdził, że prawo unijne nie pozwala, żeby sąd stwierdzał „nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter”.