Niewielki błąd formalny może doprowadzić do konieczności zapłaty kwoty kredytu dwa razy.
Od wtorku 2 maja, czyli od dnia upublicznienia informacji z 28 kwietnia o wniosku Bankowego Funduszu Gwarancyjnego o ogłoszeniu upadłości Getin Noble Banku, jego klienci zadają sobie pytanie, co powinni teraz zrobić. Sytuacja jest poważna, a każdy dzień opóźnienia w działaniu może wywołać bardzo niekorzystne dla klienta skutki majątkowe.
Upadłość banku może zostać ogłoszona w każdej chwili. Jednak przykład upadłości Idea Bank SA pokazuje, że od złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości banku do ogłoszenia upadłości banku może minąć nawet 4 miesiące. Trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z największą upadłością w historii Polski, więc trudno przewidywać dokładny przebieg wydarzeń. Obecnie wiadomo tyle, że po ogłoszeniu upadłości każdy klient banku, który posiada wierzytelności wobec banku powinien zgłosić wierzytelność w terminie 30 dni od dnia ogłoszenia upadłości.
Zgłoszenie wierzytelności odbywa się internetowo przez Krajowy Rejestr Zadłużonych. Nie jest to najbardziej przyjazny portal, jaki można sobie wyobrazić. Obowiązek ten obejmuje wszystkich klientów posiadających wierzytelność wobec banku. Nie ma znaczenia, czy proces o zapłatę lub ustalenie się toczy, czy wierzytelność od banku ma być potrącona, czy jest już wymagalna.
Jedynie w wypadku, gdy należna kwota została przez bank zapłacona albo gdy została potrącona nie ma obowiązku zgłaszania wierzytelności. W takiej sytuacji nie mamy już bowiem wierzytelności do banku. Wierzytelność była, ale wygasła.
Dlatego, klient powinien natychmiast podjąć starania o przygotowanie potrącenia roszczeń o zwrot wszystkich zapłaconych rat z kwotami wypłaconymi przez bank. W tym celu należy zebrać dowody spłaty, zsumować te spłaty i wysłać do banku wezwanie ze wskazaniem terminu do zapłaty. Jeżeli bank jeszcze nie upadnie należy po upływie terminu do zapłaty dokonać potrącenia wierzytelności przysługującej klientowi od banku z wierzytelnością banku o zwrot wypłaconej nienależnie kwoty kredytu.
Potrącenia można dokonać przed ogłoszeniem upadłości banku, albo po ogłoszeniu upadłości. Potrącenie przed upadłością nie jest sformalizowane. Potrącenie po ogłoszeniu upadłości jest
sformalizowane i może nastąpić tylko po ww. zgłoszeniu wierzytelności dokonywanym w terminie 30 dni przez Krajowy Rejestr Zadłużonych. Ponadto, w razie zaniechania wysłania wezwania przed ogłoszeniem upadłości (na kwoty nieobjęte pozwem lub wcześniejszym wezwaniem) wierzytelność przedstawiona przez klienta podlega obniżeniu o dyskonto w wysokości 12 %.
Zaniechanie potrącenia będzie skutkowało obowiązkiem podwójnej zapłaty kredytu. Klient nie odzyskuje bowiem zapłaconych rat, a musi oddać kwotę wypłaconą nienależnie przez bank.
Tylko jeżeli wierzytelność banku o zwrot wypłaconej nienależnie kwoty kredytu zostanie potrącona syndyk masy upadłości banku nie będzie mógł na pewno dochodzić zwrotu tej kwoty. W innym
wypadku można się bronić zarzutem przedawnienia oraz nieskutecznością ograniczeń potrącenia w upadłości z powołaniem na ochronę konsumenta. Są to jednak ryzykowne sposoby obrony biorąc pod uwagę aktualne orzecznictwo polskich sądów.
Po dokonaniu potrącenia każdy może zgłosić nadwyżkę do masy upadłości w ww. terminie 30 dni od dnia ogłoszenia upadłości. Jednakże szanse odzyskania istotnych kwot są, jak uczy doświadczenie, raczej iluzoryczne.
Ogłoszenie upadłości skutkuje zawieszeniem postępowań sądowych prowadzonych z powództwa bądź przeciwko bankowi, do momentu powołania syndyka (w sprawach o ustalenie) albo do końca
całej procedury związanej ze zgłoszeniem wierzytelności (w sprawach o zapłatę). Po dokonaniu potrącenia należy cofnąć powództwo w zakresie obejmującym zapłatę. Może to mieć pozytywny wpływ na czas postępowania. W procesie pozostaje wtedy żądanie ustalenia nieważności umowy (ewentualnie „odfrankowienia”). A taką sprawę sąd powinien podjąć już w momencie powołania syndyka, a nie dopiero po zakończeniu tworzenia listy wierzytelności. Cofnięcie powództwa nie powinno wywoływać dla klienta negatywnych skutków w zakresie kosztów procesu
(zgodnie z wyrokiem TSUE C-224/19 Caixabank). Jeżeli sprawa toczy się tylko o zapłatę, a wyrok w I instancji jeszcze nie zapadł, to można do pozwu dodać żądanie ustalenia. Jeżeli wyrok w I instancji już zapadł, to nie ma możliwości modyfikacji powództwa. W takiej sytuacji cofnięcie powództwa należy rozważyć w każdej sprawie indywidualnie.
Przedstawiona w zarysie sytuacja prawna klienta w przededniu upadłości banku wskazuje, że niewielki błąd formalny może doprowadzić do opłakanych skutków w postaci konieczności zapłaty
kwoty kredytu dwa razy: raz w ratach na podstawie (nieważnej) umowy i raz na żądanie syndyka z tytuł zwrotu nienależnie wypłaconej kwoty. Kolizja formalizmu prawa upadłościowego, którego
nadrzędnym celem jest ochrona masy upadłości, celem zaspokojenia wierzycieli upadłego, z ochroną konsumenta, który nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji zastosowania
nieuczciwych warunków umownych powinna być rozstrzygnięta na korzyść konsumenta. Nie wiadomo jednak ile wody w Wiśle upłynie, zanim klienci banku, którzy nie sprostają formalnym
wymogom prawa upadłościowego doczekają się sprawiedliwości. Dlatego lepiej podjąć działania już teraz. Jeżeli zaś konieczne okaże się zgłaszanie wierzytelności i potrącanie na etapie upadłości
lepiej pójść z tym do prawnika niż ryzykować podwójną spłatę kredytu.
dr Mariusz Korpalski, radca prawny, Komarnicka Korpalski Kancelaria Prawna