Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, państwo zawiodło w sprawie masowo zawieranych umów kredytów frankowych. Teraz powinno ustawowo rozwiązać problem pobierania przez banki nienależnych świadczeń. Należy wprowadzić osobistą odpowiedzialność zarządów banków za naruszenie praw konsumentów.
Najwyższa Izba Kontroli – jak ustaliło Prawo.pl – zbadała skuteczność systemu ochrony konsumentów wobec problemu kredytów objętych ryzykiem walutowym w latach 2005-2017. Jej zdaniem żaden z organów państwowych nie ustalił dotąd miarodajnie skali bezprawnych praktyk stosowanych przez banki wobec frankowiczów. Kontrolerzy wskazują, że przy sprawnie działającym systemie ochrony konsumentów, takie sytuacje powinny zostać szybko wyeliminowane. Tak się jednak nie stało. Podjęte działania doprowadziły jedynie do zaprzestania stosowania danej praktyki przez bank w przyszłości, a tylko w niewielkim stopniu wpłynęły na usunięcie skutków tych praktyk – ocenił NIK i zaproponował swoje zmiany. UOKiK nie zgadza się z oceną NIK. Podkreśla, że jest krzywdząca. Niektóre postulaty NIK eksperci oceniają jednak pozytywnie. Problem jest duży, bo jak wylicza Izba, banki zawarły blisko milion umów kredytowych objętych ryzykiem walutowym, a wartość takich kredytów w 2017 r. wynosiła 135 mld złotych.